Kasjerka z Legnicy (woj. dolnośląskie) przywłaszczyła sobie 131 tys. złotych podchodzące z opłat za rachunki. W ten sposób oszukała ponad 300 osób. Teraz stanie przed sądem.
Kobieta przez kilka lat była pracownicą jednej z legnickich agencji przyjmujących wpłaty z rachunków. [quote_right]Cieszyła się zaufaniem pracodawców. [/quote_right]Do czasu. W pewnym momencie klienci zaczęli się skarżyć, że dostają wezwania do zapłaty, mimo że rachunki uregulowali.
– Właściciele agencji sprawdzili księgowane rachunki. Wtedy wyszło na jaw, że niektóre wpłaty klientów nie były przez kasjerkę rejestrowane. Ustalili, że pracownica oszukała 328 osoby na łączną kwotę 131 tys. zł – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny. Grozi jej osiem lat więzienia. Przed sądem stanie również jej partner. To właśnie 32-letni mężczyzna miał namówić Dorotę M. do kradzieży pieniędzy.
Człowiek to policji i prokuraturze dobrze znany ze względu na swoją kryminalną przeszłość. Obecnie odbywa w zakładzie karnym wyrok za wcześniej popełnione przestępstwo. Teraz grozi mu dodatkowe 7,5 roku odsiadki.
Źródło: >> Fakty Legnica <<